To teraz w skrócie kilka płyt które się nie pojawiły a i warto coś o nich wspomnieć. Kolejność przypadkowa.
Flint - Warszawskie ZOO - poprzednia płyta Flinta mi się podobała, lecz obecna nie spełniła moich oczekiwań lirycznie, za to muzycznie Soulpete spisał się prawidłowo. Zobaczymy jak będzie na "Stary, dobry Flint" który zosatnie już wydany w Koka Beats.
HZOP - Drogowskazy Życia - jedna z lepszych płyt ulicznych wydana u Rycha. Bez większego szału, da się posłuchać.
Prys - Na Złej Drodze Do Lepszych Czasów - kolejne solo Prysa było nudne i monotonne, chyba nie tak miało to wyglądać, tylko kilka tracków dobre.
RY23 - Magiczne Pióro - Nie tego spodziewałem się po Ramonie, od 2009 jakoś zaczyna tracić pazur, nowe solo jest ewidentnym tego potwierdzeniem. Nawet goście zbytnio nie podnieśli poziomu tej płyty. Chyba powinien zrobić sobie małą przerwę i zrobić jednak porządny materiał a nie pompować tego co rok.
Tusz Na Rękach/Nocne Nagrania - Kurz Ma Słodki Smak EP - Dobra EPka Kuby, w sumie była takim przedsmakiem "U.O.C".
Erking/NNFoF - Sixpack 2 - Jeden z tych na którego trzeba będzie mieć oko, dobry album na bitach od No Name Full of Fame. Nowe solo jest podobno w trakcie powstawania.
SB - Struktura Dźwięków - płyta producencka od SB oparta w większości na klasycznych patentach, warta posłuchania, lecz na długo nie pozostanie w odtwarzaczu, ale i tak czekam na więcej, bo to raczej perspektywiczny producent.
ParExcellence - Każdy Z Nas - Nieznana mi wcześniej ekipa która została wydana przez wytwórnie Pezia, świeżość w bitach, lirycznie szału nie ma, dupy nie urywa.
Beeres - Klub Wyklętych Futurystów - Wszedłem do tego klubu i wyszedłem z niego trochę z niesmakiem, ale ewidentnie widzę potencjał na więcej. Nowa epoka powoli wkracza do gry.
VA - Prosto Mixtape Kebs - najsłabszy z serii Prosto Mixtape'ów, ewidentnie zeszłoroczny wybór był średni i zabrakło jakiegoś typowego bangera. Tylko z 4-5 kawałków dobre.
Chada - Jeden Z Was - totalne rozczarowanie z mojej strony tą płytą, 3. płyta i 3. raz praktycznie dostajemy to, tyle, że na zmienionych bitach. Jedynie siada mi kawałek z Pezetem, "Niesiemy Prawdę 2" też spoko, "Gdzie Ta Ekipa" i "Tego Nie Da Się Naprawić" z fenomenalną zwrotką Hadesa. Zobaczymy, czy na przepustce uda mu się pyknąć jakiś kawałek.
Zaginiony/Skajsdelimit - Legendy Płynące Z Tych Okolic - Płyta ze swoim unikalnym klimatem, która za zagranicą zapewnie zostałaby by doceniona jeśli chodzi o warstwę muzyczną. Lirycznie mamy przyzwoity poziom a moim faworytem jest "Czasami Nie Wierzę W Nic" z udziałem Klasiika. Ale czy ta płyta nie powinna wyjść wcześniej ?
Numer Raz & DJ Abdool - Człowieku Mordo Mixtape - czyli mixtape roku, wystarczy sprawdzić kawałek "Obudź Się" z Tede i Setką, żeby się przekonać, że to konkretna produkcja, polecam stestować, bo już we wrześniu solo Numera "Foreva".
Parzel & Siwers - Coś Się Kończy, Coś Się Zaczyna - jedne z rozczarowań roku, Parzel z SSDI nie wykorzystał mocy zajebistych bitów Siwersa i skończyło się to przeciętnie. Mój faworyt to "Karty Na Stół" z Tomiko.
Tewu - Epidemia - kolejne rozczarowanie, zawiodłem się totalnie, chłopaki dalej mają energię, lecz nie na tyle żeby przekonać mnie tak jak robili to w 2008.
Tadek Firma Solo - Niewygodna Prawda - ta płyta to kawał dobrej lekcji historii, warto sprawdzić, ale oparcie na tej tematyce nie wystarczyło, żeby dostać się do 50. najlepszych płyt.
Pokahontaz - Rekontakt - zrobienie płyty pod film i powiększenie fejmu nie wszystkim się podoba. Słaby Fokus i jeszcze Rahim który trzyma jakiś poziom. A bity to już w ogóle w większości porażka.
WSRH - Szkoła Wyrzutków - legalny debiut a zarazem kolejne rozczarowanie, nie tego się spodziewałem po Słoniu i Szelce. Nic ciekawego oprócz singlowego "Niżej Podpisani".
Hudy HZD - Historie Z Dna - dobra płyta, ale nie ma siły przebicia która pozwoliłaby na miejsce w top 50.
RR Brygada - RaRytas - tym razem oprócz RY mamy Rafiego czyli kolejną RR Brygadę. Płyta bardzo słaba, brakuje klimatu z poprzednich produkcji z pod szyldu RR Brygady. Nie ma co się dziwić, robienie płyty (RY23) na szybko zaraz po solówce nie wróżyło nic dobrego. Jedynie "PKP Kartel" zostało w mojej pamięci.
VA - Drużyna Mistrzów - składanka z kawałkami dobrymi, średnimi i słabymi, nie za wiele ciekawego.
Jan Wyga - wyga.co - po jego solówce spodziewałem się trochę więcej, rozczarowałem się, jedynie "Malkontent, Choleryk, Łgarz" z Dwoma Sławami konkret track.
Dwa Sławy - Nie Wiem, Nie Orientuje Się - po zapowiedziach spodziewałem się dobrej i ciekawej płyty od Astka i Rado Radosnego, jednak nie trafiło to do mnie zbytnio.
Metrowy, Rufijok, Skorup, Bu - Kosmos - spodziewałem się kosmosu, a dostałem kolejną średniawkę i zmarnowane bity, jedynie Skorup trzyma poziom. Własnie, mógłby nagrać nowe solo.
Kobra & Bezczel - 0,7 Na Dwóch - płyta typowo pod melanże i do samochodu, jakoś nie przyciąga mojej uwagi a i bity jej nie ratują. Kobra, czekam na solo.
Blajstar - Nowy Porządek Blaja - czyli Medi Top Glon powraca na bitach Hirass'a. Dla ciekawostki można sprawdzić.
Kroolik Underwood - Gentleman Flow - Kroolik wokalistą jest dobrym, lecz raperem tylko średnim i przy tym pozostańmy. "Maximum" i "Fabryka Hitów" z Rychem wyróżniają się.
Hemp Gru - Braterstwo - no chyba się nie spodziewaliście się, że ostatnia część nagle okaże się fenomenem ? Na wyróżnienie zasługuje tylko tytułowy track i kawałek z Cormegą.
Abradab - ExtraVertik - najsłabsza płyta Abradaba, w ogóle nie porywa. Dab, weź się za siebie !
LaikIke/Młodzik - Milczmen Screamdustry - tak się wszyscy spuszczają nad tą płytą, a dla mnie nie ma tutaj zbytniej rewelacji, jedynie 2 tracki przypadły mi do gustu.
Endefis - Taki Będę - zobaczyli ponowny boom na rap, to postanowili powrócić, nagrać i wydać to w Prosto. Nie dość, że słabe, to jeszcze na fejsie się dziwią, że tak mało wyświetleń klipów jest. Chłopaki, props za to co zrobiliście dla sceny, ale po tylu latach na pstryknięcie fejm Wam nie powróci, przykro mi.
Pono - Wizjoner - niestety słaba płyta, brak tutaj czegoś ciekawego, chyba Pono również swoje najlepsze lata ma za sobą.
Pasjonaci - Pasjonaci 2 - chłopaki powrócili z nowym materiałem, warto przesłuchać, ale to troszkę za mało, żeby bardziej zaistnieć.
Śliwa - Pełen Etat - po singlu spodziewałem się mocnej płyty, niestety dostaliśmy taki bezpłciowy materiał, jakieś 2-3 tracki dobre.
Pjentak, Siejek, Rin | Zbylu - fajny materiał od chłopaków, ale bity Zbyla robią się powoli monotonne, a teksty to również żadne zaskoczenie, ale props za próbę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz