poniedziałek, 23 stycznia 2012

Dali Radę czyli Wyróżnienia 2011 roku

Dobra, są i one, wyróżnienia czyli płyty dobre, lecz zabrakło im trochę aby być właśnie tym TOP'em roku:


16. B.O.K - W Stronę Zmiany


Jest dobry rap? Jest. Jest talent? Jest. Był OLiS? Był. Nie wypada nie sprawdzić.

15. Jeżozwierz - Pan Kolczasty


Jeżozwierz, taki MC forteca w sumie. Ta płyta jest bardzo treściwa, ale być może za surowa i dopiero taka pozycja w wyróżnieniach. Dobre "Dziadostwo" i "Odcienie Szarości". Warto sprawdzić, choć nie jest to jeszcze szczyt umiejętności Jeża.

14. Skorup - Etos Kowboja


Chcielibyście wybrać się kiedyś w podróż na dziki zachód ? Proszę bardzo, Skorup Wam ją zafunduje w bardzo przyjemnym brzmieniowo klimacie. Szczególnie ciekawa "Barowa Pogoda" w pewien sposób może oddawać klimacik tej płyty.

13. W.E.N.A. - Dalekie Zbliżenia


Początkowo do nowego WENY nie byłem przekonany, ale po pewnym czasie ponownie sięgnąłem po ten album i jednak wyszło na +. Wyjątkowo zajarał mnie kawałek "Do Dnia, w Którym" z Włodim (kurwa, jest w formie nie ma co ukrywać) a także "Patrz Im Na Ręce" z Pyskiem i Venomem, inne kawałki już trochę mniej, ale trzymają poziom. Ale jak powszechnie wiadomo, to nie jest to, czeka spodziewali się słuchacze po legalnym debiucie tego grajka.

12. Bonson/Matek - Historia Po Pewnej Historii


Ciekawa produkcja, na pewno troszeczkę inna od typowych. Podobno chodzą słuchy, że Bonson tematycznie przypomina Pezeta ze starszych produkcji. Być może, bo jest trochę użalania, trochę emocji, trochę doświadczeń życiowych i tak powstaje właśnie dobra płytka na dobrych bitach (props Matek) od prostego chłopaka z osiedla. Nie omińcie tej produkcji !

11. Człowień - 27 Dni Później


W przeciwieństwie do wielu odniesień, dla mnie to lepszy projekt Człowień niż ten z Shotem (odstawał trochę, nie da się ukryć). Solidny, dobry materiał na równych bitach i porządny wałek z Venomem. I czego tu więcej chcieć niż miejsce w wyróżnieniach ?

10. PMM - Poza Horyzont


I słaby punkt Węża i Głowy został odkryty, nie dają rady rapować sentymentalnie, o życiu itp. itd. etc. Ta płyta właśnie to pokazuje choć nie jest tak tragicznie, jakby się wydawało. Bity od Ostrego i gościnne występy w większości podnoszą poziom tegoż albumu. Tytułowy kawałek, "Rwany Rytm" z Sokołem, "Nie Mogę Chlać" i "Wracam" to chyba najmocniejsze punkty tej produkcji.
Panowie, wracajcie do tego co robiliście przed tym albumem, bo bengiery najlepiej Wam wychodziły i tego publika od Was oczekuje !

9. Jot - Stan Równowagi


Nie znacie Jot'a ? Kurwa, wstydzilibyście. Dobrą płytkę walnął a Wy co?
Czytać RECENZJE i sprawdzać album ! Bo w tym roku kolejna produkcja od tego wrocławskiego grajka.

8. Łona i Webber - Cztery I Pół


Na tym albumie mamy znanego już wszystkim bystrego, spostrzegawczego, inteligentnego (jak zawsze) i... zgorzkniałego Łoniacza. Na tej płycie jest mniej humoru, który w pewien sposób zdecydował, że "Cztery i Pół" znalazło się tylko w wyróżnieniach a nie w TOPach roku. A co do produkcji Webbera nie mam większych zastrzeżeń. Wszystko na swoim miejscu. A może moda na taki inteligentny rap już odchodzi? (a gdzie tam kurwa, też jest tylko zrozumieć trzeba!)

7. Brahu - Chaos


Trochę czekania na ten "Chaos" było, ale warto było. Płyta jest spójna, bengerowa i czuć tutaj taki westcoastowy klimat (nie wiem, czy nie przesadzam) no i nie ma opcji żeby nie była luźna czy też nie bujała. Brahu pokazał że prostymi tekstami i dobrym a także odpowiednio dobranymi gośćmi można zrobić słuchalną płytkę na równych bitach. Lubię To!

6. Buka - Pokój 003


Humorystyczna pozycja z trafnymi określeniami i patentami, tak można podsumować legalny debiut Buki. Sporo oryginalności tutaj mamy a także ciekawą opcje z kreskówką '37' (wyjątkowo polecam obejrzeć! Czekam ciągle na nowy odcinek :D). Co jeszcze ? Na pewno dużo humorystyki co też składa się na tą a nie inną pozycję tego albumu. Co niektórzy mogą tutaj zobaczyć trochę Eminema, ale jak dokładnie wiedzą Ci, którzy krążek sprawdzili i na pewno nie żałują ;)

5. Warszafski Deszcz - PraWFDepowiedziawszy


Numer Raz i Tede jak pierdolony talkshow a trwa to już kilkanaście ładnych lat i otrzymujemy kolejny krążek, który tylko potwierdza jaki deszcz pada obecnie w WWA. Jacek przypomina Nam, że "Zrobiliśmy Coś Ważnego" i nie można tego zburzyć (Kruku, również zgadzam się że jeden z lepszych wałków roku). No właśnie, nie można, szczególnie jeśli chodzi o wypowiedź w tym kawałku która była żywcem wzięta z koncertu Tedego na Warsaw Challenge 2011 na którym miałem okazje być i wysłuchać tego wśród wielotysięcznej publiczności. Jaka była reakcja ? Wielkie brawa i respekt. Tak, to jest TEDE jako wielka postać w tym środowisku i tego już nikt nie zmieni i nie ważne jak go będą nazywać. Oczywiście było kilku baranów którzy wytrwale trzymali środkowy palec w jego kierunku (idźcie po radować się złotem dla Firmy) ale to pewnie niespełnione życiowo wacki. Wracając do płyty, mamy tutaj typowo klimatyczne bity jak wiadomo od Jacka, także na stronę muzyczną nie ma co narzekać. Natomiast lirycznie chyba zabrakło tutaj trochę takiego pierdolnięcia jak to było chociażby na "Powrócifszy". Wśród tracków można jeszcze wyróżnić "Gdzie Tamte Dziewczyny" idealnie trafiający w sedno obecnych panienek. O, a o Numerze za wiele nie wspomniałem, ale jak to już napisał Kruku, Numer zawsze spoko i tak było również na tej płycie.

4. Solar/Białas - Z Ostatniej Ławki


Wcześniej rapera Solar/Białas nie znałem, ale zauważyłem, że łapał propsy od Tirex'a więc postanowiłem sprawdzić tą płytę. Typowa 'szkolna' produkcja ale zajebiście się podoba. Świetnie się uzupełniają, dobre bity z powiastkami mają i me gusta rozpierdalają. Wiele ciekawych patentów i pomysłów (chociażby teledysk do Hajlajfu na płytę Popkillera, mogli dać jako bonus track) Nic dodać, nic ująć. Choć na TOPy jeszcze za wcześnie ;]

3. Haju/Złote Twarze - "Międzyświat"


Po singlu z Szadem i Rekordem koniecznie chciałem sprawdzić tą płytę i było tak jak mogłem się spodziewać. Dostałem solidny i szczery rap bez większych popisów flow i to wystarczyło aby znaleźć się na pudle wyróżnień. Oczywiście nie mogę zapomnieć o bitach Złotych Twarzy które postawiły wysoki poziom tej produkcji. Co więcej, tak jak w przypadku Bonsona, tutaj też pozycja może się spodobać tym, którzy lubią Pezeta ze starszych produkcji choć w trochę lepszej wersji niż Bonson.

2. Miuosh - Piąta Strona Świata


Miuosh nagrał dobry album, wszystko jest w porządku, bity, teksty, flow, ale po większej ilości odsłuchów można dojść do wniosku, że wiele rzeczy na tym albumie się powtarza i tak oto w ten sposób Miłosz jednak się przejada, choć nie można narzekać bo ma pomysły na siebie i na pewno jeszcze wiele wniesie dlatego w tym roku 2. miejsce w wyróżnieniach.

1. Slums Attack - Reedukacja


To chyba zasłużona pozycja dla Rycha za kolejną już płytę która trzyma poziom od tylu lat. Mamy tutaj porządną płytę na takich samych bitach. Mądre nawijki i chyba więcej nie potrzeba żeby dostać platynę ?
Hę ?

I tak oto dotarliśmy do końca wyróżnień roku 2011 roku. Do końca tygodnia już na pewno pojawią się TOP płyty ubiegłego roku i wracam do typowych publikacji niusów i innych pierdół. Także czekać i nie narzekać.

2 komentarze:

  1. Jak u mnie niektóre płyty są za nisko, to co tu mówić tutaj?

    Z PMMami dziwna sprawa, może i lepiej się sprawdzają w bengerach, ale paradoksalnie poprzednich płyt nie mogę słuchać, a ta jest spoko.

    A Jot z 2010. Co prawda 30 grudnia bodajże, ale jednak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jot wyszedł oficjalnie i sklepowo w 2011 ;]

    OdpowiedzUsuń