Jak dowiadujemy się z notki prasowej, z jednej strony płyta została nagrana w typowym hip hopowym składzie – trio: producent, didżej (Eprom) i MC, z drugiej w dużej części wraz z koncertowym składem braci — Tworzywem. Podobnie jak w przypadku gitarowego projektu braci Waglewskich — Kim Nowak, utwory nagrane zostały na tak zwaną ''setkę''.
”Brzmienia są surowe, przesterowane– od rifowego singla, przez utwór z gitarową energią, po korzennie brzmiący dub” — dowiadujemy się z notki prasowej zapowiadającej listopadowy koncert Fisza i Emade na chorzowskim festiwalu Ars Cameralis.
z mikrofonem przed masywnymi głośnikami, pole golfowe, taniec electro -- w tym wypadku „kung fu boogie".
Ujęcia charakterystyczne dla ulubionej przez trio FISZ EMADE dj EPROM stylistyki
hip hopowej z lat 90. tzw. rybie oko jako obiektyw na kamerze, to ukłon dla stylistyki filmów skate' owych z lat 90. czy pierwszych teledysków Beastie Boys.
Mija właśnie 10 lat od czasu wydania płyty „Polepione dźwięki". Dlatego bracia dumnie mianują się „mistrzami starej szkoły". W pierwszej części teledysku występują jako dziadki -- zadziorne ze zdecydowanie przerośniętym ego. Tak widzą się za 40 lat- wciąż z mikrofonem, wciąż mocno zakorzenieni w muzyce, która miała największy wpływ na twórczość braci -- hip hopie.
Zgodnie z zasadą
„Ej panie bufon, nadęty zad
Spuść powietrze, dmuchaj na wiatr"
teledysk bracia traktują z „przymrużeniem oka" a cały plan zdjęciowy z udziałem dj Eproma i ekipy „projekt Borsuk" wspominają jako fantastyczna zabawę
„Czuliśmy się trochę jak na szkolnej wycieczce w czasach wczesnego liceum... Dawno się tyle nie śmialiśmy" wspomina Fisz.
Co ciekawe, sporo ujęć było kręconych w Żyrardowie, mieście niedaleko którego mieszkam :P Szkoda, że nie wiedziałem, kiedy to się działo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz